Tablice rejestracyjne – wyróżnić swój samochód wśród innych?

 

Są rzeczy, przed którymi nikt nie ucieknie. Nie ważne jak wiele ma pieniędzy, na jaki pomysł wpadnie, czy z kim ma powiązania. Nie jesteśmy w stanie przeżyć bez oddychania, zarabiając i wydając pieniądze nie uciekniemy przed płaceniem podatków, posiadając samochód nie możemy z niego korzystać, jeśli nie zostanie zarejestrowany i wyposażony w tablice rejestracyjne.

 

I tu pojawia się temat niniejszego artykułu. Tablice rejestracyjne to nie tylko dodatek do auta. To obowiązkowy jego element, bez którego nie wyjedziemy na drogę. Dla większości użytkowników są to niezauważalne blachy z cyferkami i literkami. Nam pomagają choćby opłacić postój w parkomacie. Policjanci na ich podstawie mogą odczytać dane pojazdu oraz właściciela. Na co dzień nie zaprzątamy sobie nimi głowy, są i tyle. Istnieje jednak pewne grono właścicieli samochodów, którzy traktują tablice jako element wyróżniający z tłumu.

 

Rodzaje tablic

 

W Polsce istnieje kilka rodzajów tablic, które stosowane są w zależności od rodzaju pojazdu lub zapotrzebowania właściciela:

  • tablice zwyczajne, najczęściej spotykane w samochodach rejestrowanych w Polsce

  • tablice indywidualne, to właśnie na takich tablicach możemy mieć „własny numer rejestracyjny”

  • zabytkowe, tzw. „żółte blachy”

  • dla samochodów elektrycznych (i wodorowych), z zielonym tłem

  • tymczasowe, te z czerwonymi znakami na białym tle, często potrzebne w samochodach importowanych

  • tymczasowe badawcze, odeszły do lamusa w połowie 2019 roku

  • profesjonalne, z zielonymi znakami, jak sama nazwa wskazuje „Dla Profesjonalistów”

  • sportowe, weszły w życie z początkiem czerwca 2024

  • dyplomatyczne

  • tablice zwyczajne, zmniejszone

 

Tematem wpisu jest chęć wyróżnienia się za pomocą tablicy rejestracyjnej. Spójrzmy więc na powyższą listę. Jak widać, możliwości są mocno ograniczone. Do niedawna mogliśmy stwierdzić, przy rejestracji samochodu spoza powiatu, w którym go rejestrujemy, że mamy nowy numer rejestracyjny, super, to już swego rodzaju wyróżnik. W momencie, kiedy wymiana tablic przestała być obowiązkowa, ten punkt jest już nieaktualny.

 

Tablice indywidualne – najprostszy sposób

 

Jak sama nazwa wskazuje, tablice indywidualne wydawane są na wniosek właściciela pojazdu. Sami więc możemy ustalić treść, która będzie znajdowała się na naszych nowych blachach. Oczywiście, są pewne ograniczenia związane ze standardem wymiarów tablic oraz znaków. Obecnie na takich tablicach znajdują się oznaczenia województwa (Litera + Cyfra) oraz wyróżnik pojazdu składający się z trzech, czterech lub pięciu liter. Dla ułatwienia znalezienia odpowiedniej kombinacji dwie ostatnie litery możemy zastąpić cyframi. Naturalnie, takie tablice to dodatkowy koszt, który poniesiemy przy rejestracji samochodu. Z racji tego, iż to rozwiązanie nie jest stosowane przez wszystkich właścicieli, musimy również uzbroić się w cierpliwość, gdyż czas oczekiwania na te blachy wynosi 3 tygodnie.

 

Tablice zabytkowe – nie dla wszystkich

 

Tablice zabytkowe zwane przez większość żółtymi blachami, to rozwiązanie, które również pozwala wyodrębnić nasz pojazd na drodze. Tablice te są stosunkowo rzadko spotykane na naszych ulicach ze względu na dość spore ograniczenia w ich wydawaniu. Jednak dzięki nim nie tylko możemy się wyróżnić. Posiadając takie tablice otrzymujemy kilka przywilejów, które niedostępne są dla innych rodzajów. Najważniejszą, dla niektórych sprawą, jest bezterminowy przegląd techniczny. Zajeżdżamy na stację kontroli raz, otrzymujemy pieczątkę potwierdzającą dobry stan techniczny auta i zapominamy jak wygląda diagnosta. Kolejne, równie istotne ułatwienie, to brak obowiązku ciągłości ubezpieczenia OC. Jeśli posiadamy samochód, który całą zimę stoi pod kocykiem a jeździ tylko latem, możemy ubezpieczyć go tylko na okres tych kilku tygodni. Jednak należy pamiętać, że gdy ubezpieczenie nie jest wykupione, nie możemy się nim poruszać po drogach publicznych.

 

fot. Sova Olena/shutterstock.com

 

Jeszcze do niedawna przepisy, które pozwalały na rejestrację samochodu w ten sposób były nieco bardziej liberalne niż dziś (choć zależne jest to od konserwatora zabytków w Twojej okolicy). Głównym warunkiem był wiek pojazdu, który nie mógł być niższy niż 20-25 lat. Stąd też swego czasu mogliśmy podziwiać zabytkowe Vectry, Golfy czy inne Fiaty Punto. Obecnie warunki są nieco bardziej rygorystyczne i niekoniecznie dostaniemy żółtą blachę do starego Passata B5. Jednak już ze starym, amerykańskim Fordem Bronco z lat siedemdziesiątych problemu być nie powinno.

 

Tablice zwyczajne, zmniejszone – dużo nadużyć

 

Gdy 1 lipca 2018 roku weszła możliwość posiadania tablic rejestracyjnych przypominających wymiarem tablice z USA czy Japonii, ludzie chętnie zaczęli z nich korzystać. I nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby wszystkie małe blaszki trafiały na pojazdy, które faktycznie tego potrzebują. Chęć wyróżnienia się przez niektórych, była jednak większa niż zdrowy rozsądek i bardzo szybko mogliśmy spotkać na ulicy europejskie samochody, które mimo normalnych miejsc na tablice rejestracyjne, zostały upiększone tablicami zmniejszonymi. Urzędy rejestrujące niezbyt szybko zorientowały się, że ilość blach, które mają miejsce na tylko cztery znaki jest mocno ograniczona. Na szczęście lekka zmiana w przepisach ukróciła nieco ten groteskowy trend. Bo umówmy się, czy ciekawym widokiem jest tylna klapa standardowego Audi A4? Zdaniem autora, niekoniecznie.

 

Faktem jest, że samochody sprowadzanie ze Stanów Zjednoczonych czy Japonii mają inne, mniejsze miejsca na tablice rejestracyjne. Jednak w przypadku importu europejskich samochodów z wyżej wymienionych państw, które często posiadają jakieś uszkodzenia bądź wymagają dostosowania oświetlenia do warunków europejskich, zostawianie małych miejsc może być nawet nieco uciążliwe. Zobaczcie na nasze Audi RS5. Duża blacha pasuje doskonale. Jednak nasz salonowy Wrangler dostał już blachy zmniejszone. Dlaczego? Bo chcieliśmy zachować jak najwięcej jego amerykańskiego ducha.

 

Czym wyróżnić się na drodze – podsumowanie

 

Tablice zmniejszone, zabytkowe czy indywidualne to najprostszy sposób by wyróżnić się z tłumu. Jednak, by nie popaść w ekstremum powinniśmy wziąć pod uwagę co, jak i dlaczego rejestrujemy. Żółte tablice zabytkowe to świetny pomysł dla każdego, kto faktycznie posiada pojazd zabytkowy, klasyczny lub pokaźną kolekcję samochodów. Jednak tutaj już sam samochód wyróżnia nas z tłumu eleganckich, szarych SUVów z czarnymi szybami. Zmniejszone tablice to idealne rozwiązanie dla ludzi, którzy sprowadzają dla siebie samochód z np. USA. Jednak najlepiej by był to samochód amerykański, który raczej nie ma europejskiego odpowiednika. Zachowamy dzięki temu jego unikalny charakter. Najprostszym sposobem są jednak tablice indywidualne. Pasują do każdego samochodu i możemy na nich napisać co tylko chcemy (w ramach miejsca na tablicy i pod warunkiem, że nie jest to nic obraźliwego). Rzucają się w oczy jednak nie są nachalne. Jak zauważyliście, istnieje jeszcze kilka innych rodzajów tablic rejestracyjnych. Jednak one nie zostały wymyślone dla wszystkich i raczej w tym nieco już długim artykule nie będziemy ich omawiać. Jednak jeśli chcecie, to w przyszłości możemy poruszyc temat tablic „zielonych” lub sportowych.

 

Maciej Juraszek

 

autorzy zdjęć w tekście:

Audi RS5 - arkam-cars.pl

Żółta tablica - Sova Olena/shutterstock.com