Dodge Caravan - Król Minivanów

Spieszmy się kochać minivany, tak szybko odchodzą! I to wcale nie jest śmieszne, że fenomenalny koncept nadwozia w obecnych czasach powoli znika z rynku. Widać to doskonale na w Europie, gdzie producenci, którzy świetnie radzili sobie w tym segmencie wygaszają ich produkcję. Na szczęście w Stanach Zjednoczonych istnieje producent, który, mimo że również miał wycofywać jeden ze swoich bestsellerów, wciąż go sprzedaje! Przed Państwem jedyny i niepowtarzalny, król Dodge Caravan, znany również jako Chrysler Voyager lub Plymouth Voyager.

 

 

Rys historyczny minivanów

 

Tak, ten samochód to minivan! I jeśli ktoś chce się sprzeczać, że to jednak van, to po przeanalizowaniu różnych źródeł, doszedłem do wniosku, że nie będzie miał racji. Krótko, van jest samochodem dostawczym, niewielką ciężarówką przeznaczoną do pracy. Niejednokrotnie na ich podstawie powstają osobówki mogące pomieścić nawet 9 osób. Niestety, z racji typowo wielozadaniowej konstrukcji, nadwozie nie jest wybitnie komfortowe i w wielu modelach, nawet bogato wykończonych czuć, że podróżujemy furgonetką. Minivan natomiast jest stu procentowo osobowym samochodem, w którego wnętrzu znajdziemy wygodne siedzenia, świetne wyposażenie i ogromną przestrzeń. Do tego prowadzenie nie różni się zbytnio od prowadzenia zwykłego kombi. Van, to na przykład VW Transporter/Multivan/Caravelle lub Ford serii E. Minivan, to właśnie Dodge Caravan czy choćby Opel Zafira.

 

O to, czy Dodge Caravan był pierwszym minivanem na świecie można się spierać. Pomysł niewielkiego samochodu jednobryłowego, który zmieści wygodnie kilka osób oraz sporo bagażu powstał już w latach 30 ubiegłego wieku. Stout Scarab nie zdobył jednak uznania kierowców, powstało raptem 9 sztuk tego, kosmicznego wówczas „dziwadła”. W latach 50, we Włoszech powstał Fiat 600 Multipla (ahhh, pamiętamy Multiplę z końcówki lat 90 – wspaniała!). Samochód, który powstał na bazie miejskiego wozidełka chwytał za serca wspaniałą linią i wysoką funkcjonalnością, jednak czy można uznać, że był on pierwszym miniwanem? 70 lat temu być może, obecnie to raczej ciekawa wariacja hatchbacka. A i jego popularność może być dyskusyjna – przy produkcji trwającej aż 14 lat powstało zaledwie 160 tys. egzemplarzy. Na kolejnego minivana świat musiał czekać aż do roku 1982, w którym to Japończycy uruchomili produkcję Nissana Praire. Stosunkowo małe autko zaskakiwało przestronnością oraz brakiem słupka B. I choć model ten wyprodukowany został w ilości ok 1 miliona sztuk, nie wybił się poza Japonią.

 

 

Przegonić konkurencję

 

Prawdziwe szaleństwo na punkcie minivanów zaczęło się w USA. Pod koniec roku 1983 do salonów Dodge wjechał Caravan i wszystko się zmieniło, a każdy producent na świecie zapragnął skosztować tego segmentu. Niektórzy do dziś spijają minivanową piankę, inni spróbowali jedynie okruchów z tego ogromnego tortu i szybko odeszli w niepamięć. Dlaczego więc Caravan/Voyager uznany jest za pierwszego minivana z prawdziwego zdarzenia? Co w nim jest tak fascynujące, że jego produkcja wciąż jest opłacalna? Czy na tle konkurencji, która kurczy się w dość szybkim tempie, jest to samochód wart zainteresowania?

 

Postępujący wyż demograficznych na przełomie lat 70 i 80 XX wieku w USA kazał producentom samochodów szukać rozwiązań dla dużych rodzin. Potężne, amerykańskie furgonetki jak wspomniany wyżej Ford Econoline czy Chevy Van owszem, miały sporo miejsca wewnątrz, jednak zewnętrzne wymiary uniemożliwiały parkowanie ich w standardowych garażach. Popularne, rodzinne kombi zaś okazywały się nieco zbyt ciasne na zmieszczenie wakacyjnych bagaży dla sporej familii. Należało więc wymyślić coś pomiędzy i już w latach 70 Chrysler zaczął pracę nad czymś, co w późniejszych latach miało stać się niebywałym sukcesem nie tylko w Stanach, ale i na całym świecie.

 

 

Kombi na sterydach

 

Pierwsza generacja Dodge Caravana, która na rynku amerykańskim pojawiła się w listopadzie '83 błyskawicznie zdobyła uznanie krytyków oraz klientów. Wprowadzając ten model na rynek, Chrysler pokazał zupełnie nowe podejście do tworzenia rodzinnych samochodów. Na stosunkowo niewielkich rozmiarów płycie podłogowej, porównywalnej do klasycznych kombiaków, udało się wygospodarować przestrzeń, która niemal dorównywała tej z vanów. A dzięki zupełnie nowej konstrukcji podwozia, Caravan okazał się być samochodem łatwym w prowadzeniu, bezpiecznym oraz komfortowym.

 

Projekt podwozia zakładał, że umiejscowiony z przodu silnik napędzać będzie koła przednie lub opcjonalnie wszystkie. Miało to zwiększyć bezpieczeństwo i przewidywalność prowadzenia. To była jedna z nowości, gdyż wówczas dużą popularnością cieszyły się klasyczne tylnonapędówki, niejednokrotnie oparte na ramie nośnej. Dodge Caravan był już konstrukcją samonośną. Dzięki temu rozwiązaniu udało się uzyskać niską i płaską podłogę w całej kabinie, po czym okazało się, że wnętrze jest spektakularnie pojemne i ustawne. Dodatkowym atutem, który pokochali odbiorcy były składane lub wyjmowane siedziska w tylnej części. Tak więc mieliśmy do dyspozycji uniwersalny pojazd, który mógł być siedmioosobowym autobusem lub pojemną furgonetką a nawet niewielkim camperem.

 

Uchwyty na kubki

 

Nisko poprowadzona podłoga ułatwiła również wsiadanie i wysiadanie z samochodu oraz korzystanie z przepastnego bagażnika. Dla pasażerów tylnej kanapy sporym plusem były również przesuwane drzwi boczne, które świetnie sprawdzały się na ciasnych, marketowych parkingach. Kierowca i pasażer obok podróżowali w niemal luksusowych warunkach. Pozycja za kierownicą była bardzo wygodna, siedzenie ustawione nieco wyżej niż w osobówce i dobrze umiejscowiona kierownica pozwoliły na przyjemne wyczucie samochodu. Widoczność również była zaskakująca ze względu na ogromne przeszklone powierzchnie. Dzięki połączeniu tych cech Caravana chętnie prowadziły gospodynie domowe (pamiętajmy, że w latach 80 w USA role kobiet i mężczyzn były jasno określone na gospodynie domowe oraz głowy rodziny), które śmigały po zakupy do centrów handlowych, zawoziły pociechy do szkół czy przedszkoli czy spotykały się na ploteczki z przyjaciółkami.

 

Klientów kusiło również bogate wyposażenie. Przyciemniane szyby, zapalniczka czy klimatyzacja to było coś! Ale najważniejszym elementem były uchwyty na kubki, które nareszcie były funkcjonalne. Tak, to właśnie Dodge Caravan był pierwszym pojazdem z cupholderami. Dla pragnących luksusu dostępna była odmiana Town&Country, która posiadała klimatyzację przodu oraz tyłu i renomowane car audio od Infinity. Kilka lat po debiucie koncern Chryslera zaproponował wersję Grand Caravan, która była dłuższa o 14”. Świetna sprzedaż tego modelu w USA zachęciła firmę do wejścia na rynek europejski, na którym rozpychał się Renault ze swoim Espacem. Amerykański minivan zagościł w Europie w roku 1988 pod nazwą Chrysler Voyager i również na starym kontynencie został przyjęty z otwartymi ramionami.

 

 

Na koniec świata i jeszcze dalej

 

Za napęd Caravana odpowiadały silniki 4 oraz 6 cylindrowe, których moce dziś może nie powodują szybszego bicia serca, jednak wtedy były bardziej niż wystarczające do sprawnego przemieszczania się. Były również w miarę oszczędne i bezawaryjne. Umiejscowione poprzecznie silniki łączone były z 3 lub 4 biegowymi skrzyniami automatycznymi oraz 4 i 5 biegowymi manualami. Napęd przenoszony na przednie koła ułatwiał wychodzenie z trudnych sytuacji na drodze.

 

Na przestrzeni 40 lat wyprodukowano kilkanaście milionów egzemplarzy w 7 generacjach. I choć zmieniał się wygląd zewnętrzny, wnętrze stawało się większe i lepiej wykończone a gama silnikowa była ogromna, koncepcja wprowadzona w latach 80 przetrwała praktycznie niezmieniona do dziś. Wygodna kabina pasażerska z łatwością pomieści 7 osób z ogromem bagaży i przewiezie nas choćby na koniec świata. Z każdą generacją dochodziły nowe, większe lub bardziej oszczędne silniki, dokładano elementy wyposażenia, zwiększano bezpieczeństwo czynne i bierne pasażerów. Chrysler świetnie trafiał w trendy designerskie i choć wyróżniał się na drodze, nigdy nie stał się ekstrawagancki. Pozwoliło to trafić do konserwatywnych odbiorców, którzy nad unikalny wygląd przedkładali niezwykłą funkcjonalność oraz bezproblemowość obsługi. Dziś ta seria, niemal bezkonkurencyjna, to właściwie luksusowa limuzyna w oldskulowym nadwoziu

 

 

Podsumowanie

 

Dodge Caravan to pierwszy minivan, który zdobył szeroką popularność na całym świecie i pokazał jak powinno wyglądać prawdziwe auto rodzinne. To właśnie dzięki niemu powstała cała masa podobnych samochodów, wyższych pojazdów, często korzystających z podwozi klasycznych osobówek. I choć obecnie nowa generacja nie jest dostępna w Europie, nadal warto się nim zainteresować. Żaden SUV czy crossover, a te auta przejęły obecnie rolę minivanów, nie osiągnie tak dużego poziomu funkcjonalności i wygody jak minivan. A przy okazji możemy się wyróżnić z tłumu osobówek na szczudłach. Jeśli więc szukasz rodzinnego autobusu, wygodnej furki na długie trasy czy uniwersalnego środka transportu, który rozwiezie kumpli po imprezie lub przewiezie kanapę babci, zastanów się czy Dodge Caravan nie jest tym czego potrzebujesz!

 

Maciej Juraszek

Autorzy zdjęć (od góry):

- zdjęcie główne: Cudra/shutterstock.com
- Stout Scarab: Jim Evans/wikipedia
- Dodge Caravan I: Greg Gjerdingen/wikipedia
- Dodge Caravan 2017: arkam-cars.pl
- Dodge Caravan 2017 wnętrze: arkam-cars.pl
- Dodge Caravan 2021: ssmintrigue/wikipedia