American Dream na jednośladzie - Harley-Davidson czy Indian?

Gdy zza chmur zaczyna wychodzić słońce, temperatura rośnie a z dróg zeszły ostatnie ślady zimowej aury, z garaży wyjeżdżają motocykle. Nie oszukujmy się, to właśnie takie maszyny są ucieleśnieniem wolności, wiatru we włosach oraz celu, którym jest jazda sama w sobie, nie jakieś konkretne miejsce. A nie ma nic bardziej amerykańskiego niż poczucie wolności, które daje motocykl. Zwłaszcza amerykański!

 

Harley-Davidson i Indian, to marki, które zdobyły spektakularną popularność na całym świecie. Oczywiście Harley-Davidson to wręcz synonim potężnych, wygodnych krążowników na dwóch kołach, które bez problemu przemierzą setki a nawet tysiące mil. Indian, nieco mniej znana w szerokim kręgu marka, zaskarbiła sobie ogromny szacunek i do tej pory, wśród prawdziwych znawców uważana jest za legendę, która nadal żyje.

 

 

Harley-Davidson – nawet Dżem śpiewał o nim piosenkę!

 

Nisko położone siedzenie, ogromy bak paliwa i potężna, lśniąca kierownica. Pod nami bulgoczący silnik, my między szerokimi kołami, na głowie kask i okulary przeciwsłoneczne. Skórzana kurtka, przetarte jeansy i ciężkie buty. Czy również macie przed oczami ten obrazek? Ogromny, ociekający chromem motocykl przemierzający bezkresne równiny amerykańskiego interioru. Właśnie w ten sposób większość kojarzy markę Harley-Davidson. I do dziś, spotykając na ulicy choćby Suzuki Maraudera, można usłyszeć „Woow, ale Harley” czy „Co za piękny chopper”, i choć chopper, to właściwie motocykl, który został poddany pewnym przeróbką, nawet teraz Harley jest jego synonimem.

 

Historia marki sięga 1903 roku, jednak wbrew powszechnej opinii, nie jest to najstarszy, amerykański producent motocykli. Początkowo Harley-Davidson oferował motocykle z silnikami jednocylindrowymi, a ich sprzedaż wcale nie była spektakularna. Historycznym momentem, dzięki któremu firma zdobyła prawdziwy rozgłos był rok 1908, w którym to producent wziął udział w górskim wyścigu w Catskill. Sukces odniesiony w tamtym czasie zaowocował sporym skokiem popularności w USA. Prawdziwy przełom nastąpił w kolejnym roku wraz z wprowadzeniem do oferty modelu 5D, który został wyposażony w dwucylindrowy motor w układzie widlastym.

 

 

No właśnie, silnik V2 to jest to, z czego obecnie słyną motocykle Harley-Davidson. To właśnie dla tych głośnych, paliwożernych i ciężkich jednostek, miłośnicy jednośladów oddają swoje życie i oszczędności. Dlaczego? Wspaniałe brzmienie, potężny moment obrotowy wynikający z dużej pojemności skokowej oraz trwała i solidna konstrukcja to prawdopodobnie najważniejsze cechy tych maszyn. Dodając do tego fenomenalny (zdaniem autora) wygląd i niepowtarzalne wrażenia z jazdy otrzymujemy pojazd niemal doskonały.

 

Oczywiście motocykle Harley-Davidson to nie tylko potężne krążowniki typu Road King, Electra czy Ultra Glide. To również ciekawe turystyki z serii Pan America czy wspaniałe bobbery ze sportowymi aspiracjami takie jak Sportster lub Nightster. Jednak to, z czym HD kojarzony jest od ponad stu lat, to klasyczne cruisery. Fat Boy, Softail czy Street Bob to maszyny, których plakaty zdobią niejeden pokój czy garaż.

 

 

Indian – to oni byli pierwsi

 

Najstarszy, amerykański producent motocykli, Indian, powstał w 1901 roku. I choć nie zdobył tak ogromnej popularności, jak jego największy konkurent – Harley-Davidson, to trudno pominąć fakt jego istnienia. Niewątpliwym wydarzeniem, które spowodowało mniejszą rozpoznawalność marki, było wygaszenie produkcji motocykli w 1953 roku. I choć przez niemal 50 lat próbowano wznowić produkcję oraz sprzedaż Indianów, to właściwie dopiero w 2011 roku udało się to zrobić z dobrym skutkiem. Należy więc zapomnieć o tym co działo się w okresie tej luki i skupić się na prawdziwej historii i tym, z czego producent zasłynął.

 

Indian Motorcycle już od początku istnienia byli wizjonerami i innowatorami w produkcji motocykli. To właśnie ta marka na początku XX wieku wprowadzała szereg nowinek technicznych, o których inni producenci mogli tylko marzyć. Elektryczny rozrusznik, tylne zawieszenie czy elektryczne oświetlenie, to w tamtych czasach były naprawdę niesamowite rozwiązania. Zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę, że wówczas motocykle bardziej przypominały rowery z doczepionym silnikiem. Jednakże każdy fan Indiana powie, że to nie są elementy, które sprawiły, że marka jest żywą legendą.

 

 

Indian w świadomości motocyklowej społeczności, to przede wszystkim niesamowite osiągnięcia sportowe. Nie ważne, czy pod uwagę weźmiemy długodystansowe rajdy, które sprawdzają nie tylko szybkość maszyny ale i jej niezawodność. Nie ważne czy pod lupą umieścimy wyścigi torowe. W każdym aspekcie Indian odnosił sukcesy i bił rekordy. Wspomnijmy choćby rekord prędkości, 90 km/h, w roku 1903! Prawdziwa rakieta. Pierwszy wyścig Daytona 200, tu również prym wiodły Indiany, a zwycięską maszyną był Indian Scout Sport. Aha, i to właśnie Indian jako pierwszy wprowadził do oferty dwucylindrowy silnik widlasty. Czy gdyby nie oni, Harley-Davidson byłby w tym miejscu gdzie jest dziś?

 

I choć dziś Indian produkuje wspaniałe motocykle, to przez burzliwą historię, popularnością nie dorównuje głównemu konkurentowi – HD. Czy to wielki problem? Nie. Bo mimo podobieństw, grono odbiorców jest inne, a produkty Indian sprzedają się całkiem nieźle. Oferta jest również bardzo ciekawa, gdyż i tu możemy spotkać maszyny o sportowym charakterze z serii Scout lub FTR. Z łatwością możemy znaleźć również ogromne, turystyczne krążowniki jak na przykład Roadmaster lub Springfield (który jest właściwie ogromnym cruiserem) oraz klasyczne, niskie cruisery z linii Chief.

 

 

Harley-Davidson czy Indian – podsumowanie

 

Obecnie trudno określić jednoznacznie, która marka jest lepsza. Możemy wziąć pod uwagę kondycję firmy, ilość produkowanych modeli czy wolumen sprzedaży. Możemy gdybać nad dostępnością części zamiennych czy łatwością serwisu. Ale w przypadku zakupu takich maszyn, to schodzi raczej na dalszy plan. Motocykle to sfera marzeń, które chcemy spełnić, a marzenia nie muszą, a wręcz nie powinny być zakłócane przyziemnymi sprawami. Jeśli szukacie wygodnego, bezawaryjnego i charakterystycznego jednośladu, a przy okazji chcecie być częścią wielkiej społeczności zapewne wybierzecie motocykle Harley-Davidson. Jeżeli jednak interesujecie się historią, sportami motorowymi i biciem rekordów wzrok skierujcie na Indiana, bo historycznie to właśnie ten producent, mimo że w cieniu innych, pokazał zupełnie nowe kierunki rozwoju motocykli.

 

 

Maciej Juraszek

autorzy zdjęć:

Zdjęcie główne - Manamana/shutterstock.com

Zdjęcia motocykli w tekście - arkam-cars.pl